Saturday, April 15, 2017

Like a Rolling Stones Bob Dylan przeklad by Adam Lizakowski

Like a Rolling Stones
Bob Dylan
Utwór zaczyna się jak bajka, chociaż nią nie jest, od stwierdzenia, że
Dawno, dawno temu byłaś, jak księżniczka,
Sama fortuna nadstawiła ci złotego cycka,
Żebrakom rzucałaś drobne, gestem pani
Lecz nim się obejrzałaś nie ma, to już było
Ludzie mówili uważaj laleczko, skończysz kiepsko
Śmiałaś się do rozpuchu nie dając im posłuchu
Dzisiaj mocno spuściłaś z tonu
Duma poszła w las
Żebrania o jedzenie nadszedł czas
Jak się mała czujesz, jak się czujesz
Czy charczysz, czy plujesz, nie masz domu
Spadasz jak kamień na łeb na szyje,
Niepotrzebna nikomu.
Chodziłaś do najlepszych szkół, Samotna Panno
Ale czego tam ci nauczyli, to tylko picia
Nikomu nawet nie przyszło do głowy, że wylądujesz na ulicy
Teraz musisz się przyzwyczaić do takiego życia
Mówiłaś, źe nigdy nie pójdziesz na układy
Tajemniczy włóczęga to zmienił nie ma sprawy
On nie ma żadnego wytłumaczenia, wyjaśnienie
Widzisz pustkę w jego oczach mówiąc jakoś się dogadamy
Jak się mała czujesz, jak się czujesz
Czy charczysz, czy plujesz, nie masz domu
Spadasz jak kamień na łeb na szyje,
Niepotrzebna nikomu
Odwrócona plecami nie widziałaś jak błazny i klauny
Puszczały oko do ciebie, robiąc za ciebie czary mary
Nigdy nie zrozumiałaś, że to nie było dobre dla ciebie
Nie powinnaś pozwolić innym ludziom twoim kosztem żyć
Jeździłaś jak szalona z twoim dyplomatą na motorze
Z syjamskim kotem na ramieniu, o mój dobry boże
Nie było trudno zgadnąć on nie był dla ciebie
Teraz przez niego jesteś w biedzie
Mało tego okradł cię ze wszystkiego
Jak się mała czujesz, jak się czujesz
Czy charczysz, czy plujesz, nie masz domu
Spadasz jak kamień na łeb na szyje
Niepotrzebna nikomu
Czwarta zwrotka
Oh!!! księżniczko w kamiennej wieży i pięknych twarzy
Co piły i trawiły, myśląc że wszystko to im się zdarzy
Wymieniając się drogimi prezentami
Pozostał ci pierścionek z diamentami, zastaw go kochanie
Kiedyś bardzo to cię bawiło
Ten Napoleon w łachmanach mówiący zgrabnie
Wzywa cię do siebie. Nie iść to nie ładnie
Niczego nie posiadasz, nic nie masz do stracenia
Bez tajemnic, jak szyba przeźroczysta, czysta.
Jak się mała czujesz, jak się czujesz,
Czy charczysz, czy plujesz, nie masz domu.
Spadasz jak kamień na łeb na szyję,
Niepotrzebna nikomu.
przekład z angielskiego Adam Lizakowski
Czasy się zmieniają
Bob Dylan
Ludzie zbierzcie się wkoło
w którakolwiek idziecie stronę
wody wokół zebrało się po pachy
i wszyscy wkrótce się potopimy
zgódźcie się z tym faktem, że wkrótce
nie będzie na nas suchej nitki
nie ma czasu na rozważania
i stękania, czas najwyższy płynąć
z nurtem rzeki lub pójdziecie na dno
jak kamień
bo nadszedł nas na zmiany, bałwany
2
Podejście pisarze i krytycy
Wy co prorokujecie piórem
Miejcie szeroko otwarte oczy
Żeby zmiana was nie zaskoczyła
Nie zabierajcie głosu
Gdy kolo fortuny w ruchu
Nie ma powiedziane
Na kogo będzie wskazane
Raz dwa trzy dzisiaj przegrasz
ty
Raz dwa trzy jutro wygrasz
ty
Bo nadszedł nas na zmiany, bałwany
3.
Zbliżcie się senatorzy, kongresmeni
Nadstawcie ucha na rozmowy
Nie stójcie w drzwiach
Nie blokujcie sal
Nie czujcie się urażeni
Nie blokujecie zmian
Na zewnątrz bitwa
Szaleje
.
Wkrótce szyby w oknach zadzwonią
Ściany się zatrzęsą
Bo nadszedł czas na zmiany
4
Zbierzcie się matki i ojcowie
Z całego kraju
Nie krytykujcie
Tego czego nie rozumiecie
Wasi synowie i córki
Już nie podlegają waszej władzy
Wasze pomysły
Szybko się zestarzały
Wasze pociechy szybko dojrzały
Nie przeszkadzajcie jeśli nie możecie pomoc
Bo nadszedł czas na zmiany
5
Linia jest wytoczona
Przekleństwem obłożona
Ci co teraz spowalniają
W przyszłości przyśpieszają
Czas teraźniejszy
Będzie przeszłością
To co dzisiaj ważne
Jutro traci na wartości
Ci co teraz się pierwszymi
Będą ostatnimi
Bo nadszedł czas na zmiany

Bob Dylan Dzierzoniow MBP


Friday, April 14, 2017

Bob Dylan - Gotta Serve Somebody - tekst piosenki, tłumaczenie .

Bob Dylan

Zawsze będziesz służył komuś
Możesz być ambasadorem w Anglii lub Francji,
Możesz lubić szulerem lub danserem
Możesz być mistrzem świata bicia po mordzie
Możesz mieć mieć kochankę z trzema piersiami
Ale i tak będziesz musiał komuś służyć, chcesz czy nie
Będziesz musiał komuś czyścić buty
Możesz być święty, możesz być przeklęty
Ale będziesz musiał komuś służyć.
Możesz mieć bzika na punkcie rock'n'roll'a
Możesz mieć narkotyki na dwa pstryki, dziwki do rozrywki
Możesz być lwem biznesu lub złodziejem nad złodziejami
Mogą zwać cię doktorem lub bandytów profesorem
I tak będziesz musiał komuś służyć, bić pokłony
Chcesz czy nie, ty w kółko golony, jesteś czyiś pies
Będziesz musiał delikatnie drapać cudze plecy
Obojętnie czy jesteś diablica czy dziewica
Możesz być zawodowym żołnierzem, lub nietoperzem
Możesz być szefem telewizji i decydować co leci na wizji
Możesz być bogaty lub dziadem, ślepy lub chromy
Możesz żyć na księżycu, mieć na obce nazwiska dyplomy
Ale i tak będziesz musiał komuś służyć, chcesz czy nie
Będziesz musiał komuś czyścić buty
Możesz być święty, możesz być przeklęty
Ale będziesz musiał komuś służyć.
Możesz być murarzem lub taksówkarzem
Możesz mieszkać w pałacu lub pod ławką w parku
Możesz mieć pistoletów sto, wołać na czołgi wista wio
Możesz mieć sto chat, nawet ze złotem banki
Ale i tak będziesz musiał komuś służyć, chcesz czy nie
Będziesz musiał komuś czyścic buty
Możesz być święty, możesz być przeklęty
Ale będziesz musiał komuś służyć
Możesz uważać Jezusa za swego syna, być dumny z niego
Możesz być radny lub bezradny, milionowe brać łapówki
Możesz golić głowy, kasy, robić różne wywijasy
Możesz być kochanką senatora, czekać na spadek po dziadku
Ale i tak będziesz musiał komuś służyć, chcesz czy nie
Będziesz musiał komuś czyścic buty
Możesz być święty, możesz być przeklęty
Ale będziesz musiał komuś służyć.
Możesz mieć bawełniane majtki, jedwabne podkoszulki
Możesz pić whiskey, możesz pić ptasie mleko
Możesz żreć kawior garściami, chleb rwać kłami
Możesz spać na podłodze, lub w królewskim łożu
Ale i tak będziesz musiał komuś służyć, chcesz czy nie
Będziesz musiał komuś czyścic buty
Możesz być święty, możesz być przeklęty
Ale będziesz musiał komuś służyć.
Możesz zwać mnie chudy, możesz zwać mnie gruby
Możesz zwać mnie stokrotka lub słodka idiotka
Możesz zwać mnie słoneczko lub koteczko
Możesz zwać mnie jak chcesz, jebał to wszystko pies
Ale i tak będziesz musiał komuś służyć, chcesz czy nie
Będziesz musiał komuś czyścic buty
Możesz być święty, możesz być przeklęty
Ale będziesz musiał komuś służyć.
translated from English by Adam Lizakowski